« Główna | Sukienka Ewy Braun » | Dno » | Portalowa wirtualna rzeczywistość » | Szkodliwe nieuctwo » | Młodzi, wykształceni... » | Z cyklu: tricki salonowe » | Media dla ludzi - zmieńmy prawo prasowe » | Pozornie na aucie » | Bomba z opóźnionym zapłonem » | Salonowy populizm » 

2006/12/04 

Coś tu śmierdzi

Przed chwilą obejrzałem w WSI 24 rozmowę z Ryszardem Kaliszem (SLD) i posłem Jackowiczem (PIS) dotyczącą pierwszego zatrzymania dokonanego w sobotę przez CBA. Nie mogłem się oprzeć wrażeniu, że prowadzący rozmowę był obiektywny tj. prostował ewidentne manipulacje Kalisza (jego prawo, w końcu jest w opozycji) a posłowi PIS zadawał mniej więcej te same pytania co posłowi SLD. Bez agresji, wmawiania dziecka w brzuch itd.

Co się do cholery dzieje? Widzę trzy możliwe warianty:

Możliwość pierwsza to wypadek przy pracy. Prowadzący (nie wiem jak się ten chłopak nazywa) zostanie po skończonym dyżurze opie... od góry do dołu przez jakiegoś kolegę Subotica i więcej takiego błędu nie popełni. Drugi wariant jest taki, że Wejchert z ITI i stary Walter liczą na to, że lepszym niż dotychczas traktowaniem PIS zaskarbią sobie życzliwość Kaczyńskich i nie zostanie im zrobiony taki sam numer jak Solorzowi, czyli nikt nie ujawni jak to się stało, że to właśnie Wejchert przewoził te paczki z zagranicy dla obywateli PRL. Jest jeszcze wariant trzeci: chłopaki się dogadali. Tfu, tfu, na psa urok!

Tak się składa, że też oglądałem ten program i możesz mi powiedzieć o jakie ewidentne manipulacje Ci chodzi? Prowadzącym był Bogdan Rymanowski.

Tak wlasnie i mnie sie wydaje,ze
chlopaki sie dogadali.

Akurat Bogdanowi Rymanowskiemu nie zarzucał bym braku obiektywności.
To jeden z najbardziej rzetelnych dziennikarzy w telewizji. Nie tylko TVN. Zalecałbym autorowi trochę mniej zacietrzewienia i odrobinę mniej spiskowej teorii dziejów.

Jeśli to był Rymanowski, to ta notka jest bez sensu.

To nie był Rymanowski tylko Piotr Marciniak.

Biedaku, naprawdę myślisz, że tak wygląda praca w mediach? Dziennikarz prowadzi wywiad i potem ktoś go opieprza, że było nie tak jak trzeba? Szczerze napiszę, że dawno nie czytałem nic równie głupiego.

Prześlij komentarz