"Kompromitacja" i kompromitacja
Na drugiej stronie dzisiejszej Gazety Wyborczej p. Ewa Siedlecka tak komentuje proces wygrany przez Zbigniewa Wassermana:
"Zbigniew Wassermann ma prawo się kompromitować. Gorzej, że kompromituje instytucje państwa.
(...)
Wassermann uruchomił walec, który przetoczył się po emerytce, kompromitując prawo i swoją funkcję publiczną przy pomocy organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości."
Dziewięć miesięcy wcześniej w tej samej gazecie, na tej samej stronie, ta sama p. Siedlecka tak komentowała ułaskawienie przez Aleksandra Kwaśniewskiego pana Zbigniewa Sobotki, który został skazany prawomocnym wyrokiem sądu za współpracę z gangsterami:
"Oczywiście, pozostaje niesmak - prezydent ułaskawił kolegę. I to człowieka, który stał się symbolem "republiki kolesiów".
Część opinii publicznej mu tego nie wybaczy. Aleksander Kwaśniewski nie udaremnił jednak wymierzenia sprawiedliwości. Dlatego ten akt łaski nie jest kompromitacją Kwaśniewskiego ani jego prezydentury."
Ktoś tu się chyba kompromituje.
"Zbigniew Wassermann ma prawo się kompromitować. Gorzej, że kompromituje instytucje państwa.
(...)
Wassermann uruchomił walec, który przetoczył się po emerytce, kompromitując prawo i swoją funkcję publiczną przy pomocy organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości."
Dziewięć miesięcy wcześniej w tej samej gazecie, na tej samej stronie, ta sama p. Siedlecka tak komentowała ułaskawienie przez Aleksandra Kwaśniewskiego pana Zbigniewa Sobotki, który został skazany prawomocnym wyrokiem sądu za współpracę z gangsterami:
"Oczywiście, pozostaje niesmak - prezydent ułaskawił kolegę. I to człowieka, który stał się symbolem "republiki kolesiów".
Część opinii publicznej mu tego nie wybaczy. Aleksander Kwaśniewski nie udaremnił jednak wymierzenia sprawiedliwości. Dlatego ten akt łaski nie jest kompromitacją Kwaśniewskiego ani jego prezydentury."
Ktoś tu się chyba kompromituje.
Wybiórcza to jedna wielka kompromitacja, więc nihil novi.
Posted by Anonimowy | 2/9/06 10:49
Genialny tekscik - na moim blogu umieszczę natychmiast linka do niego :)
Wreszcie musi byc na nim coś o polityce, a nie ciagle tylko La Linea i La Linea ;)
Posted by Anonimowy | 2/9/06 16:15
Pierwszy brukowiec w demokratycznej Polsce powstał po1989 roku. Skrajnie fanatyczny nadredaktor "brukuje" do dziś.
Posted by Anonimowy | 2/9/06 16:36
Tomasz Płókarz said...
"Wreszcie musi byc na nim coś o polityce, a nie ciagle tylko La Linea i La Linea ;)"
No oprócz La Linea masz tam jeszcze niezly dowcip o niesmaku, z którego śmiałem się wczoraj cały dzień :)
Posted by Anonimowy | 2/9/06 21:19
Super blog !!!
Posted by Anonimowy | 5/9/06 20:16
Smaczne cytaty. No i... żałosna jest ta "gazetka" dla inteligentów...
Posted by Anonimowy | 6/9/06 21:53