Górnicy górą, publicyści dołem
Dzisiaj w newsach czytamy: "Na razie nie będzie strajku ostrzegawczego w śląskich kopalniach. Górnicze związki zawodowe podpisały z rządem porozumienie w sprawie strategii dla górnictwa.
Minister gospodarki zobowiązał się, między innymi, że odstąpi od zapisów mówiących o powiązaniu wzrostu płac z wydajnością pracy."(...)
"Minister gospodarki ma także uzgodnić z ministrem skarbu państwa sposób dokapitalizowania Kompanii Węglowej. Do końca marca ma otrzymać pierwsze 170 milionów złotych."
Rafał Ziemkiewicz oburza się i toczy pianę:
"Klasie robotniczej nikt się postawić nie ośmieli, a już na pewno nie "żoliborscy inteligenci" ze swą gombrowiczowską miłością do parobka.
Patrzcie ludziska - oto podatnik. I ty też możesz go wydymać. Tylko śpiesz się, bo kolejka stale rośnie."
Pod wpisem, ktoś zadaje pytanie:
"Czy jest z tego wyjście?
Rządzi lewica - górnicy mają co im się należy (ich zdaniem, nie moim). Rządzi prawica - górnicy dostają to, co im się należy. Czy coś się tu może kiedykolwiek zmienić?
Nawiasem mówiąc, to bierność reszty społeczeństwa wobec tego rodzaju praktyk jest zastanawiająca."
A wystarczyłoby przeczytać mój tekst "Dlaczego powinniśmy patrzeć na ręce górnikom i homoseksualistom" i nie byłoby ani oburzenia, ani zdziwienia tylko zrozumienie.
Minister gospodarki zobowiązał się, między innymi, że odstąpi od zapisów mówiących o powiązaniu wzrostu płac z wydajnością pracy."(...)
"Minister gospodarki ma także uzgodnić z ministrem skarbu państwa sposób dokapitalizowania Kompanii Węglowej. Do końca marca ma otrzymać pierwsze 170 milionów złotych."
Rafał Ziemkiewicz oburza się i toczy pianę:
"Klasie robotniczej nikt się postawić nie ośmieli, a już na pewno nie "żoliborscy inteligenci" ze swą gombrowiczowską miłością do parobka.
Patrzcie ludziska - oto podatnik. I ty też możesz go wydymać. Tylko śpiesz się, bo kolejka stale rośnie."
Pod wpisem, ktoś zadaje pytanie:
"Czy jest z tego wyjście?
Rządzi lewica - górnicy mają co im się należy (ich zdaniem, nie moim). Rządzi prawica - górnicy dostają to, co im się należy. Czy coś się tu może kiedykolwiek zmienić?
Nawiasem mówiąc, to bierność reszty społeczeństwa wobec tego rodzaju praktyk jest zastanawiająca."
A wystarczyłoby przeczytać mój tekst "Dlaczego powinniśmy patrzeć na ręce górnikom i homoseksualistom" i nie byłoby ani oburzenia, ani zdziwienia tylko zrozumienie.
Ostatni raz prawica w Polsce rządziła w 1926 r., ułomna prawica. Śladowo prawicowy był rząd JK Bieleckiego.
Cała reszta to od czerwieni do żółci.
Stosunkowo najbardziej prawicowa była ustawa o działalności gospodarczej z grudnia '88 ale później zaczęli przykręcać śrubę.
Posted by Anonimowy | 23/1/07 14:40